wtorek, 24 kwietnia 2012

Rozdział trzeci

Gdy wracałyśmy z Kat do domu ciągle myślałam o Harrym . Spojrzał mi się prosto w oczy tak wiem to nic, a nawet mniej ale dla mnie to było niesamowite czułam jakby na ułamek sekundy był mój . I jeszcze to jak szturchnął Liama . Pokazał wtedy na mnie czy tylko mi się zdawało ? Nie wiedziałam i pewnie już nigdy nie miałam się dowiedzieć .
-Wow ale się tam działo nie ?- przerwała moje rozmyślania Katniss.
-Tak jak mówiłam armagedon . Współczuję chłopakom wcale nie mają łatwego życia - stwierdziłam.
-Yhm . Masz rację . Ok jesteśmy dzisiaj muszę iść do babci na kolację z rodziną ale może jutro wpadniesz do mnie lub przejdziemy się do centrum handlowego ?
-No pewnie . Spiszemy się to pa . - pożegnałam się i wyszłam z samochodu . W domu nikogo nie było tata był jeszcze w pracy, a Nick pojechał na 17 na basen, ponieważ trenuje pływanie . Udałam się więc do mojego pokoju, nałożyłam słuchawki i pogrążyłam się we własnych myślach .

                                                             *Harry*
Po dwóch godzinach rozdawania autografów i pozowania do zdjęć z fankami bolały mnie oczy i ręka od ciągłego pisania . Na dzisiaj nie mieliśmy zaplanowanych żadnych wywiadów, sesji czy czegokolwiek z pracy . Mogliśmy spokojnie udać się do domu na odpoczynek . Ja jednak nie mogłem usiedzieć w miejscu . Ciągle chodziłem po domu nie mogąc znaleźć sobie miejsca, a wszystko przez to, że ciągle myślałem o dziewczynie którą zobaczyłem w MSC. To głupie bo nawet jej nie poznałem ale coś miała takiego w sobie co nie pozwalało przestać o niej myśleć.
-Hej stary wyluzuj, co tak chodzisz ? - zapytał mnie Zayn.
-Eh sam nie wiem . Liam pamiętasz tą dziewczynę którą Ci pokazałem przy wejściu?
-Aaah no i wszystko jasne nasz Harry się zauroczył. Znowu . Ile na oko miała lat? Trzydzieści? Trzydzieści cztery ?- zaczął wyśmiewać mnie Niall.
-To wcale nie śmieszne, a jeśli serio chcesz wiedzieć to około siedemnastu . -odparsknąłem .
-Okey sorry nie chciałem być złośliwy ale wiesz ostatnio ciągle masz jakąś dziewczynę na oku chodź to chyba pierwsza fanka.
-Nie wiem czy jest naszą fanką.
-Była w MSC, a pisałeś na TT, że tam się pojawimy .
-To dlaczego wyszła, gdy tylko przyszliśmy? - Blondas jednak mi nie odpowiedział, a wzruszył ramionami.
- Przejdzie Ci nie przejmuj się - próbował pocieszać mnie Lou. Widać było, że robił to szczerze . Martwił się o mnie . 
-Nie. - odpowiedziałem stanowczo- muszę dowiedzieć się kim ona jest.
-Nie żebym chciał Cię dołować czy coś ale jak chcesz to zrobić skoro widziałeś ją raz w życiu i nie wiesz o niej kompletnie nic ? - w końcu odezwał się Liam.
-Znajdę sposób.- oświadczyłem i postanowiłem zacząć od razu więc zalogowałem się na swój profil na Twitterze i zacząłem przeglądać tweet'y od fanów licząc a to, że może gdzieś ją znajdę wśród ... tego miliona komentarzy . Tak ta myśl trochę mnie przytłoczyła .
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obiecałam, że dzisiaj się pojawi więc jest . Miałam mało czasu na napisanie więc krótki ale to zawsze coś . W czwartek mam wolne z powodu egzaminów trzecich klas więc zapewne dodam 4 rozdział . Bierzcie udział  w ankiecie i komentujcie czy się podoba . Roni ♥

1 komentarz: