niedziela, 29 kwietnia 2012

Rozdział Piąty

                                                           *Olivia*

O...mój...boże... ja chyba byłam uwięziona w jakimś nieziemsko niesamowitym śnie, bo to nie mogło dziać się  naprawdę . Po prostu było to realnie niemożliwe . Harry Styles ten Harry podszedł do mnie w barze sushi ? Nie nie nie .
-Ekhem Olivia !- usłyszałam chrząknięcie Kat i poczułam jak kopie mnie pod stołem w nogę .
-Ała ! E to znaczy jasne siadajcie- powiedziałam i podsunęłam się by zrobić miejsce dla loczka, a moja przyjaciółka zrobiła to samo tyle, że obok niej usiadł Niall .
-To ten.. eee.. - Harry próbował coś z siebie wydukać ale nic mu z tego nie wychodziło . Dziwne . Czyżby się denerwował ? Zauważyłam lekkie rumieńce na jego twarzy . Jejku jeśli on ma rumieńce to jakiego ja muszę mieć buraka ?!
-Skąd jesteście ? - pomógł mu blondas
-Z Londynu . To znaczy Kat jest z krwi i kości angielką urodziła się tutaj, a ja jestem tak naprawdę polką ale od 5 lat mieszkam w Londynie- odpowiedziałam pewnie i ucieszył mnie fakt iż nie zaczęłam się jąkać.
-Super - powiedział niepewnie brunet . - A w jakim wieku jesteście ?
-Obie mamy 17 lat - tym razem do rozmowy włączyła się Katniss.
-Licealistkii - powiedział Nialler przeciągle i zaczął zabawnie poruszać brwiami na co ja wybuchłam śmiechem ale szybko się zamknęłam, bo wszyscy znajomi mówili mi, że mam odstraszający śmiech, a nie chciałam się zbłaźnić przed Harrym .
-Fajny śmiech - powiedział Styles i chyba uznał, że to było głupie bo strasznie się zaczerwienił.- matko Niall zupełnie zapomniałem ! Przecież o 13 mamy wywiad . Niestety musimy już iść- zaczął mnie przepraszać - Olivio dasz mi swój numer ? - zapytał trochę nieśmiało.
-Tak jasne , chwileczkę - wyciągnęłam telefon i szybko podałam mu swój numer w między czasie widziałam, jak Horan i Kat także wymieniali się swoimi numerami . Później chłopcy odeszli do swojego stolika . Widziałam tylko jak Harry tłumaczy coś chłopakom po czym wszyscy wstali z krzeseł i udali się do wyjścia .
-To była jakaś wielka porażka ! Chłopcy z One Direction dosiedli się do nas, a prze ze mnie wyszli po niespełna 10 minutach !- zaczęłam krzyczeć trochę za głośno bo pani, która sprzątała właśnie stolik chłopców dziwnie się na mnie popatrzyła .
-Ej mała to nie przez Ciebie . Daj spokój słyszałaś co powiedział lokowaty . O 13 mają wywiad a jest za piętnaście więc musieli już iść.
-Tak i nagle przypomniał sobie o bardzo ważnym wywiadzie . Pamiętaliby o nim na pewno i gdyby mieli mało czasu nie przyjechali by tu w ogóle .
-Przestań okej ? Mamy ich numery dziewczyno wiesz jakie z nas szczęściary ?! Pomyśl mogłybyśmy sprzedawać te numery napalonym fankom po stówce !- zaczęła się śmiać Kat, a po chwili ja jej towarzyszyłam .
-To byłby na prawdę niezły interes - zaczęłam chwalić przyjaciółkę - ale nie oni są tylko nasi !
-I to właśnie chciałam usłyszeć siostro . To teraz czas na zakupy !
-W drogę - odpowiedziałam i obie wyszłyśmy z restauracji . Kiedy szłam przez parking poczułam lekkie wibracje w mojej torbie . Sięgnęłam ręką i wydobyłam z niej mojego iPhone'a na wyświetlaczu zobaczyłam wiadomość od nieznanego numeru, treść była następująca "Cześć Oli, z pośpiechu nie podałem Ci swojego numeru . Przepraszam za to spotkanie strasznie się zbłaźniłem ale byłem trochę spięty . Trochę bardzo . Co powiesz na to abyśmy powtórzyli to ale tym razem tylko we dwoje ? Napisz kiedy Ci pasuje a ja się dostosuję . Proszę odpisz Harry ."  Jej nie spodziewałam się, że pierwszy do mnie napisze sądziłam, że tylko ja w tym towarzystwie czułam się spięta . Jednak się myliłam . Opisałam szybko na  ten sms i razem z Kat pojechałyśmy w stronę galerii .

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tak wiem kolejny krótki rozdział ale napisany na spontana w kilkanaście minut więc proszę bądźcie wyrozumiałe :D Jeśli coś wam nie pasuje lub chcecie coś dodać jestem otwarta na propozycje piszcie w komentarzach lub w wiadomościach możecie też tweetować : @weronikapr .  Dzięki za tyle wejść i za to, że czytacie te wypociny wielkie dzięki ! Roni ♥

wbijajcie też na bloga mojej przyjaciółki , sama go czytam i jest świetny więc polecam : http://dance-with-life.blog.onet.pl/

czwartek, 26 kwietnia 2012

Rozdział czwarty

Gdy się położyłam po powrocie do domu było przed 18 i nawet nie zauważyłam kiedy zasnęłam . Nigdy nie chodzę tak wcześnie spać ale wczorajszy dzień przyniósł wiele wrażeń i jakoś tak wyszło . Wstałam o 8 rano, poszłam wziąć prysznic ogarnęłam się co nieco i zeszłam na dół zjeść śniadanie . Tata z Nickiem chyba jeszcze spali więc po cichu przygotowałam sobie miskę płatków i wróciłam do pokoju . Usiadłam na łóżku i włączyłam laptopa . Najpierw weszłam na fb i obejrzałam swoje powiadomienia po czym postanowiłam obejrzeć funpage z plotkami o One Direction . Zobaczyłam post "Harry Styles follow polish fan !" nie sprawdziłam jaką dziewczynę followną tylko pomyślałam, że jest straszną farciarą . Następnie zalogowałam się na TT i po prostu mnie zatkało. Zaczęłam piszczeć i krzyczeć tak głośno że w dwie sekundy pojawił się w moim pokoju Nick razem z tatą.
-Matko boska Olivia co się stało ?- zapytał przerażony tata.
-Kocham waaas ! - zaczęłam krzyczeć do nich obojga i podbiegłam aby pocałować ich w policzki .
-Fu ! Ogarnij się dziewczyno co Ci jest ?- powiedział obrzydzony brat .
-Harry followną mnie na tweeterze !
-Matko boska Olivio następnym razem wybiegnij z domu, wyjdź na taras lub zakryj się poduszką, bo o mało co nie dostałem zawału . Myślałem, że coś Ci się stało .- powiedział tata.
-Przepraszam ale On .. MNIE . AAAAAAA !
-Idę stąd. Niech się cieszy- oznajmił Nick i wyszedł z pokoju, a razem z nim nasz ojczulek .
Jejku jejku jejku byłam wniebowzięta szybko zadzwoniłam do Katniss . Po trzech sygnałach odebrała .
-E haalooo?- odezwała się moja przyjaciółka ziewając .
-Obudziłam Cię ?
-Właściwie to..
-Nie ważne słuchaj !
-Dzięki za troskę dobra mów już, bo zaraz wybuchniesz.
-Harry Styles followną mnie na tweeterze !!- zaczęłam krzyczeć do słuchawki .
-Nie gadaj ! O matko Ty farciarooo ! Mnie Nialler nadal nie followną a tyle do niego piszę . Kurcze jak Ci się to udało ?
-Sama nie wiem, a najdziwniejsze jest to że dawno nie spamowałam jego profilu wczoraj dodałam jeden post no, a do tej pory na pewno tysiące a może i miliony fanek do niego pisały ... ale najważniejsze jest to, że w końcu się doczekałam jeeejku !
-Dobra muusimy uczcić jeszcze tą sprawę, a później podasz mi przepis na ten eliksir .
-Eeee ?- zapytałam ździwiona.
-No wiesz wczoraj ta szkoła i chłopcy w Milkshake City, a dzisiaj Harry na TT nie wiem jak to robisz ale dasz mi na to przepis.
-Hahaha- zaczęłam się śmiać do słuchawki - Okej to może umówmy się, że o 12 będziesz u mnie i pojedziemy do galerii ?
-Będę na czas buziaki - pożegnała się i rozłączyła .
Postanowiłam, że nie będę marnować czasu do przyjazdu Katniss tak więc ubrałam się w dresy nałożyłam moje najwygodniejsze buty i poszłam biegać . Ludzie w Londynie uprawiali sport ale rzadko widywało się ich biegających w centrum miasta tak więc postanowiłam, że udam się nad Tamizę . Tam zawsze wiele osób wybierało się na spacery więc pomyślałam, że nie będą się na mnie dziwnie patrzeć . Zanim dobiegłam na miejsce przebiegłam się kilka razy wzdłuż rzeki i wróciłam do domu minęły dwie godziny . Wzięłam ponownie prysznic, bo nie mogłam tak spocona wyjść na miasto z Kat i położyłam się na kanapie przed telewizorem . Zanim się obejrzałam usłyszałam trąbienie samochodu . Spojrzałam na zegarek 12:00 . Szybko pobiegłam na górę , wzięłam torbę, ostatni raz spojrzałam się w lustro i zbiegłam do wyjścia .
-WYCHODZĘ !- krzyknęłam aby powiadomić tatę i wyszłam z domu. Czarne volvo mojej przyjaciółki stało zaparkowane przy ulicy . Weszłam do środka i przywitałam się z nią po czym ruszyłyśmy w stronę galerii .
-To gdzie najpierw idziemy ?- zapytała .
-Tak szczerze to jestem trochę głodna co powiesz na sushi ?
-Bardzo chętnie.
                                                        *Harry*
Jechaliśmy właśnie z chłopakami na miasto coś zjeść, ponieważ do 18 mieliśmy wolne od pracy. Jednak dzisiaj sobota więc całe miasto stało w korkach.
-Omg Zayn nie można szybciej ?- powiedziałem do niego, bo to właśnie nasz bad boy kierował samochodem.
-Stary jak mam minąć ten ciąg samochodów ?
-Ja wiem ja wiem! Przejedź po ich dachach - powiedział Nialler.
-Brawo farbowany chłopcze . Może w takim razie odstapię Ci miejsca za kierownicą hę? - odpowiedział znużony już Zayn.
-Heej wyluzujcie - powiedział Lou, który chyba sobie drzemał .
-NO ILE MOŻNA ?!- zacząłem się niecierpliwić- zatrąb- podrzuciłem pomysł .
-Jakby to coś dało .
-Jestem głodny - stwierdził Niall - od śniadania nic nie jadłem - zaczął jęczeć .
-Mam pomysł za tą ulica jest nawet niezły bar sushi jak ten korek ruszy zjadę tam . Co wy na to ? - zapytał nas Malik.
-Dla mnie pasuje- odpowiedzieliśmy zgodnie.
Po dwudziestu minutach skręciliśmy za róg do tej knajpki .
-Nareszcie - ucieszył się Horan .
-Chodźmy coś zamówić - powiedział Liam który przez cały czas spędzony w samochodzie się nie odzywał.
-To ja razem z Lou pójdę złożyć zamówienie,a wy zajmiecie stolik ok ?- zapytał nas Zayn.
-Ok.- odpowiedziałem i razem z chłopakami zajęliśmy stolik najbardziej oddalony od wejścia.
Minęło piętnaście minut zanim dostaliśmy nasze jedzenie . Niall jako pierwszy zaczął wchłaniać pokarm, a my  jak zawsze zaczęliśmy się z niego śmiać . To tak zabawnie wyglądało gdy dopadał jedzenie, kiedy był głodny. Nagle Liam przestał się śmiać za to uśmiechnął się i szturchnął mnie łokciem .
-Hej Harry popatrz - powiedział i kiwnął głową w stronę drzwi . Odwróciłem się i poczułem że zaraz się zakrztuszę tym surowym łososiem którego miałem w buzi więc szybko go połknąłem i zacząłem z podekscytowaniem mówić chłopakom :
-To ta dziewczyna ! Ta z Milkshake City , ta której szukałem przez całą noc na tt !- nie mogłem uwierzyć, że była teraz w tym samym barze co ja .
-No to idź i do niej zagadaj - zaczął spychać mnie z krzesła Liam .
-Tak właśnie . Idź no - zaczęła poganiać mnie reszta chłopaków.
-A ja myślę, że mogę pójść z Tobą. Jej przyjaciółka jest gorąca . - powiedział blondas.
-To chodź . - odpowiedziałem po czym udałem się w stronę stolika który zajęły dziewczyny .
- E cześć - powiedziałem niepewnie.
-Olivia eee odwróć się - powiedziała przyjaciółka dziewczyny nie odrywając wzroku od Nialla .
-Jestem Harry - wyciągnąłem do niej rękę . Widziałem, że nie wie co zrobić więc niepewnie uścisnęła moją dłoń , a później odezwała się :
-Cześć , nazywam się Olivia - w końcu wydusiła z siebie i uśmiechnęła się najpiękniejszym uśmiechem jaki kiedykolwiek w życiu widziałem .
-A ja jestem Niall- odezwał się blondyn i podszedł do drugiej z dziewczyn .
-Katniss miło mi - przywitała się z chłopakiem, a później ze mną .
-Możemy się dosiąść ? -zapytałem .

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Oto i 4 rozdział . Chyba najdłuższy jak do tej pory :) Pomyślałam że może ktoś z was chciałby podrzucić jakiś pomysł do następnego rozdziału lub dowiedzieć się czegoś tak więc podaję swój twitter : @weronikapr i zapraszam do komentowania i brania udziału w ankiecie . Roni ♥

zapraszam was też na bloga mojej przyjaciółki . Nie pisze o One Direction ale jest bardzo fajny wbijajcie ! :) :       http://dance-with-life.blog.onet.pl/


                  

wtorek, 24 kwietnia 2012

Rozdział trzeci

Gdy wracałyśmy z Kat do domu ciągle myślałam o Harrym . Spojrzał mi się prosto w oczy tak wiem to nic, a nawet mniej ale dla mnie to było niesamowite czułam jakby na ułamek sekundy był mój . I jeszcze to jak szturchnął Liama . Pokazał wtedy na mnie czy tylko mi się zdawało ? Nie wiedziałam i pewnie już nigdy nie miałam się dowiedzieć .
-Wow ale się tam działo nie ?- przerwała moje rozmyślania Katniss.
-Tak jak mówiłam armagedon . Współczuję chłopakom wcale nie mają łatwego życia - stwierdziłam.
-Yhm . Masz rację . Ok jesteśmy dzisiaj muszę iść do babci na kolację z rodziną ale może jutro wpadniesz do mnie lub przejdziemy się do centrum handlowego ?
-No pewnie . Spiszemy się to pa . - pożegnałam się i wyszłam z samochodu . W domu nikogo nie było tata był jeszcze w pracy, a Nick pojechał na 17 na basen, ponieważ trenuje pływanie . Udałam się więc do mojego pokoju, nałożyłam słuchawki i pogrążyłam się we własnych myślach .

                                                             *Harry*
Po dwóch godzinach rozdawania autografów i pozowania do zdjęć z fankami bolały mnie oczy i ręka od ciągłego pisania . Na dzisiaj nie mieliśmy zaplanowanych żadnych wywiadów, sesji czy czegokolwiek z pracy . Mogliśmy spokojnie udać się do domu na odpoczynek . Ja jednak nie mogłem usiedzieć w miejscu . Ciągle chodziłem po domu nie mogąc znaleźć sobie miejsca, a wszystko przez to, że ciągle myślałem o dziewczynie którą zobaczyłem w MSC. To głupie bo nawet jej nie poznałem ale coś miała takiego w sobie co nie pozwalało przestać o niej myśleć.
-Hej stary wyluzuj, co tak chodzisz ? - zapytał mnie Zayn.
-Eh sam nie wiem . Liam pamiętasz tą dziewczynę którą Ci pokazałem przy wejściu?
-Aaah no i wszystko jasne nasz Harry się zauroczył. Znowu . Ile na oko miała lat? Trzydzieści? Trzydzieści cztery ?- zaczął wyśmiewać mnie Niall.
-To wcale nie śmieszne, a jeśli serio chcesz wiedzieć to około siedemnastu . -odparsknąłem .
-Okey sorry nie chciałem być złośliwy ale wiesz ostatnio ciągle masz jakąś dziewczynę na oku chodź to chyba pierwsza fanka.
-Nie wiem czy jest naszą fanką.
-Była w MSC, a pisałeś na TT, że tam się pojawimy .
-To dlaczego wyszła, gdy tylko przyszliśmy? - Blondas jednak mi nie odpowiedział, a wzruszył ramionami.
- Przejdzie Ci nie przejmuj się - próbował pocieszać mnie Lou. Widać było, że robił to szczerze . Martwił się o mnie . 
-Nie. - odpowiedziałem stanowczo- muszę dowiedzieć się kim ona jest.
-Nie żebym chciał Cię dołować czy coś ale jak chcesz to zrobić skoro widziałeś ją raz w życiu i nie wiesz o niej kompletnie nic ? - w końcu odezwał się Liam.
-Znajdę sposób.- oświadczyłem i postanowiłem zacząć od razu więc zalogowałem się na swój profil na Twitterze i zacząłem przeglądać tweet'y od fanów licząc a to, że może gdzieś ją znajdę wśród ... tego miliona komentarzy . Tak ta myśl trochę mnie przytłoczyła .
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Obiecałam, że dzisiaj się pojawi więc jest . Miałam mało czasu na napisanie więc krótki ale to zawsze coś . W czwartek mam wolne z powodu egzaminów trzecich klas więc zapewne dodam 4 rozdział . Bierzcie udział  w ankiecie i komentujcie czy się podoba . Roni ♥

piątek, 20 kwietnia 2012

Notka

Piszę ta notkę ponieważ widzę że codziennie kilka osób wchodzi na ten blog i zapewne niektórzy z was czekają na kolejny rozdział . Tak więc chciałam was poinformować ze właśnie wyjeżdżam na zawody na dwa dni i wracam w nocy z niedzieli na poniedziałek więc nowego rozdziału w weekend nie dodam za to postaram się napisać go w poniedziałek lub wtorek . Dziękuję za uwagę i przepraszam za opóźnienia
Roni ♥

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Rozdział Drugi

Natychmiast zamknęłam laptop i wybiegłam z domu . Tak jak się spodziewałam od razu zobaczyłam samochód Katniss. Wsiadłam szybko do środka i kazałam ruszać .
-Co jest dlaczego tak się spieszysz? - zapytała trochę zdziwiona.
-Musimy jak najprędzej dojechać do MilkShakeCity !
-Jedziemy tam ale dlaczego tak Ci się spieszy ?- nadal nic nie rozumiała .
-Przed chwilą sprawdziłam TT i jakieś 2 minuty temu Harry dodał tweet'a że wybierają się z chłopakami to MSC !
-Nie gadaj , serio ?
-No serio serio i jeśli nie dodasz gazu wyprzedzą nas wszystkie dzikie fanki One Direction.
-No to zapnij pasy- powiedziała i momentalnie przyspieszyła samochód.
Do baru koktajlowego dojechałyśmy w 10 minut jednak okazało się, że to za długo . Niestety lokal pękał w szwach . W środku i na zewnątrz już zebrało się jakieś 150 fanek i podejrzewałam, że za chwilę przybędzie ich jeszcze więcej . Najwidoczniej nie było nam pisane dzisiaj spotkać chłopaków . To znaczy mogłyśmy stać tutaj wiele godzin by dotrzeć na przód kolejki i zrobić sobie z nimi zdjęcie ale to było bez sensu .
-Odpuszczamy ?- zapytałam
-Niestety - powiedziała Kat z nieco smutną miną - a już miałam nadzieję .
-Tak ja też no cóż trudno . Chodź kupimy koktajl 1D i usuniemy się stąd zanim zacznie się armagedon .
-Haha armagedon . Dobre określenie .
-Wiem - odpowiedziałam na co obie zaczęłyśmy się śmiać. - Jeszcze ich spotkamy - powiedziałam pocieszająco.
-No pewnie że tak przecież mieszkamy w tym samym mieście . Mówię Ci nasze spotkanie z nimi jest już wpisane w gwiazdach i będzie wyjątkowe .- zaczęła marzyć Kat . Uwielbiałam gdy codziennie wymyślała nowy scenariusz tego jak ich spotkamy . Zawsze miała coraz to ciekawsze wersje . Marzycielka z niej ale to jedna z wielu rzeczy które w niej uwielbiałam .
-Ok chodź Aniu z Zielonego Wzgórza po ten koktajl.
-Idę no idę.- Wysiadłyśmy z samochodu i udałyśmy się do mlecznego baru . Zanim dotarłyśmy do kasy przedzierając się przez tłum fanek minęło trochę czasu . Niektóre z nich przesadzają . Tak rozumiem wszystko dałabym żeby spotkać tą "fantastyczną piątkę" ale one chyba nie rozumieją, że chłopcy też chcieliby od czasu do czasu wypić koktajl i posiedzieć spokojnie z przyjaciółmi bez tego całego rozdawania autografów i pozowania do zdjęć.
-Wow one są..
-Tak wiem . Dzień dobry - uśmiechnęłam się do młodej blondynki stojącej za ladą, która wyglądała na trochę przestraszoną tym tłumem . - poproszę dwa koktajle 1D.
-Za chwilę będą proszę poczekać - odwzajemniła uśmiech i poszła przygotować nasze zamówienie.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!! Wszystkie fanki nagle zaczęły piszczeć jak opętane .
-O matko Kat patrz ! - szturchnęłam ją łokciem i wskazałam by spojrzała w stronę wejścia.
-To ... oni - obie zrobiłyśmy wielkie oczy , źrenice nam się powiększyły . Nie mogłyśmy uwierzyć w to co widzimy . Oczywiście szybko widok zasłoniły nam wszystkie fanki które dosłownie rzuciły się na nich .
-Zamówienie : dwa shake One Direction !- krzyczała ekspedientka próbując przekrzyczeć te wszystkie dziewczyny.
-Dziękuję !- odpowiedziałam jej , położyłam pieniądze na ladzie po czym udałam się wraz z Katniss w stronę wyjścia . Trochę nam to zajęło, bo w przejściu stali chłopcy, a wokół nich wieeele rozkrzyczanych dziewczyn . Ostatni raz spojrzałam na Harrego tęsknym wzrokiem i zauważyłam że ten szturcha Liama i ... pokazuje na mnie ręką ? Niee musiało mi się przywidzieć . I wtedy nasze spojrzenia się spotkały.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i oto jest drugi rozdział . Bez rewelacji nie jestem zbytnio zadowolona ale ciągle was przybywa więc postanowiłam dodać coś "świeżego ". Proszę o głosowanie w ankiecie i o pozostawianie komentarzy jeśli możecie, to naprawdę wiele dla mnie znaczy . Jeżeli macie jakieś pytania piszcie je w komentarzach postaram się odpowiedzieć . To na tyle miłego czytania. Roni ♥

niedziela, 15 kwietnia 2012

Bohaterowie ♥



 

Olivia Black - zwyczajna nastolatka która sądzi, że świat jest niesprawiedliwy lecz mimo to nigdy się nie poddaje i zawsze dąży do celu . Uwielbia taniec i interesuje się zespołem One Direction. Jej najlepszą przyjaciółką jest Katniss.




Katniss Johnson (17)- najlepsza przyjaciółka Olivii jej pasją jest malarstwo. Energiczna dziewczyna z wielkimi marzeniami. Również wielka fanka One Direction.


 

Liam Payne (19)- Śpiewa w zespole One Direction . Jest uważany za ''daddy direction'' . Jest w szczęśliwym związku z tancerką Daniele Peazer .

 

Louis Tomlinson (21) - kolejny członek brytyjskiego boysbandu 1D. Jest trochę szalony i to właśnie dzięki niemu chłopcy nigdy się nie nudzą . Boi się marchewek .

 

Harry Styles (18) - Jest najmłodszy w zespole. Ma świetny głos i uwielbia koty . Szuka swojej drugiej połówki .

 

 Niall Horan (19) - kolejny członek One Direction. Jego największą miłością jest jedzenie . Jako jedyny nie urodził się w Anglii lecz w Irlandii .

  

Zayn Malik (19) - tak jak Liam , Louis, Harry i Niall śpiewa w zespole One Direction . Posiada opinię "bad boy'a" . Bardzo dwa o swój wygląd .

Rozdział Pierwszy

Siedziałam w pokoju, gdy usłyszałam dzwonek do drzwi.
-TATOOOO ! OTWÓRZ - krzyknęłam .
-Dobrze, dobrze już idę .
Wróciłam do odrabiania lekcji . Matma, brr jak ja nienawidzę tego przedmiotu . Chociaż, gdyby spojrzeć na to optymistycznie to tutaj w Londynie ten przedmiot idzie mi lepiej niż w Polsce . Do Anglii przeprowadziłam się z tatą i bratem 5 lat temu. Na początku nie mogłam się oswoić w nowym miejscu lecz po jakimś czasie zapoznałam wiele świetnych osób w tym moją najlepszą przyjaciółkę Katniss . Od tamtej pory wszystko się ustabilizowało i cieszyłam się, że mogę mieszkać w tak świetnym mieście jakim jest Londyn . No a kolejnym tego plusem było to, że tutaj mieszkali również chłopcy z One Direction !
-Olivio to do Ciebie - powiedział tata po czym położył na biurku jakąś kopertę .
-Co to ? - zapytałam.
-Otwórz . To przesyłka ze szkoły tańca .
-O nie nie otworzę tego, co jeśli się nie dostałam ?- zaczęłam panikować.
-Spoko ja to otworzę.
-Nick ! Oddaj to !- zaczęłam ganiać brata po całym domu . Wtedy ten wpadł do kuchni wziął nóż i szybkim ruchem rozciął kopertę i zanim do niego dobiegłam zdążył przeczytać wynik .
-I co ? No gadaj ! Dostałam się czy nie ?
-Tak dostałaś się - zrobił smutną minę i odłożył list.
-To czemu się smucisz ?
-Bo teraz muszę oddać tacie 5 funtów.
- Eee? - nic nie rozumiałam
-Hahaha . Odwróciłam się i zobaczyłam śmiejącego się tatę .
-Co jest ? Czemu się śmiejesz ?
-Założyłem się z Nickiem o to że dostaniesz się do tej szkoły no i wygrałem więc ten młodzieniec wisi mi teraz piątaka.
-Jesteście porąbani .
-Hej hej hej uważaj na słownictwo - powiedział tata, pocałował mnie w czoło i odszedł do salonu oglądać mecz.
-Czyyyli ktoś tu nie wierzy w siostrę hę?
-Oh daj spokój sama nie wierzyłaś że się dostaniesz.
-Dobra dobra . Ok teraz muszę szybo zadzwonić do Kat i o wszystkim jej powiedzieć.
-Em .. tak tak .. koniecznie- powiedział Nick z buzią pełną płatków. Wzniosłam oczy do nieba i szybko pobiegłam do pokoju . Chwyciłam swojego iPhone'a i wystukałam numer mojej najlepszej przyjaciółki .
-Witam panno Styles - przywitała się ze mną Katniss, a ja zaczęłam się śmiać. Czasami mówimy tak do siebie to znaczy ona mnie nazywa panną Styles, bo z 1D to ja najbardziej lubię Harrego Stylesa, a ja nazywam ją panią Horan. - co jest ?
-Nie uwierzysz w to co zaraz Ci powiem .
-No to już nie trzymaj mnie w niepewności tylko mów !
-Dostałam się !
-SERIO ?! WOW ! Musimy to uczcić . Jedziemy do MSC na koktajl One Direction i tam wszystko obgadamy . Będę u Ciebie za 15 minut .
-Czekam . Papa - powiedziałam i rozłączyłam się. Mam jeszcze 15 minut ale matmę zostawię już w spokoju . Wejdę szybo na TT. Usiadłam wygodnie na łóżku i włączyłam laptopa. Oczywiście najpierw obejrzałam profil Hazzy i dodałam tweeta którego pisałam mu codziennie. Okej . Spojrzałam na zegarek . Muszę lecieć za chwilę przyjedzie po mnie Kat i wtedy to zobaczyłam . Harry Styles dodał nowy post "Za chwilę lecimy z chłopakami do MSC ". Najpierw dostałam list w którym napisano, że dostałam się do mojej wymarzonej szkoły, a teraz spotkam chłopaków z 1D? To zdecydowanie najpiękniejszy dzień w moim życiu . Tak długo na to czekałam .

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bardzo bym prosiła o zostawianie komentarzy , ponieważ nie wiem czy wam się to podoba czy nie i czy mam dalej pisać . Będę wdzięczna . Roni ♥